Park Narodowy Biokovo znajduje się w chorwackiej Dalmacji. Góruje nad nim szczyt sv. Jure, na który można dojechać utwardzoną drogą. Jest to najwyżej położona w Chorwacji trasa samochodowa. Podczas jazdy czeka na ciebie mnóstwo wrażeń - i nie mam tu na myśli tylko pięknych krajobrazów!

Trasa na szczyt sv. Jure jest bardzo popularna wśród turystów - ale tylko tych odważniejszych! Wije się serpentynami wąskiej drogi, co dla osób o słabych nerwach może być niemiłym przeżyciem. Od 1 lipca 2020 r. funkcjonuje tutaj dodatkowa atrakcja - szklany punkt widokowy Skywalk. Serdecznie polecam!

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Platforma widokowa Skywalk

CO TRZEBA WIEDZIEĆ PRZED PODRÓŻĄ

Trasa uchodzi za trudną i niebezpieczną. Po jeżdżeniu po Krecie krętymi, wąskimi drogami (co wspominam ze zgrozą) miałam mnóstwo obaw. Muszę jednak wszystkich uspokoić - szlak naprawdę nie jest szczególnie hardcorowy.

✔ Jeśli jesteś doświadczonym kierowcą, nie masz lęku wysokości, świetnie radzisz sobie w wycofywaniu (również pod górę i na zakręcie), masz sprawny samochód - wszystko będzie OK!
✔ Wjazd na trasę jest płatny - 50 kun za osobę (2020 r.).

✔ Najlepiej wyjechać na szlak między 7.00 a 9.00 godziną. Wtedy jest najmniej ludzi, a więc mniej mijanek po drodze.
✔ Wraca się tą samą trasą.
✔ Po drodze znajduje się restauracja.
✔ Przejechanie trasy w jedną stronę zajmuje minimum godzinę (w zależności od ruchu na drodze).
✔ W kilku miejscach można zrezygnować z podróży w górę i zjechać tą samą drogą.
✔ Trasę można pokonać piechotą, rowerem czy motocyklem.
✔ Szlak ma 23 km.

✔ Aby dotrzeć do startu szlaku, należy kierować się z Makarskiej na Vrgorac, a potem już zgodnie z oznaczeniami (mapa).

NO TO W DROGĘ!

Trasa

Początek szlaku jest bardzo wygodny. Nie ma tu zbyt wielu zakrętów. Droga jest szeroka (bez problemu mogą się na niej minąć dwa samochody), prowadzi przez las. Po pewnym czasie zwęża się i zaczyna serpentyna. Tu już nie ma szans, żeby auta się wyminęły.

Droga na sv. Jure

Co około 300 metrów mieszczą się zatoczki, które umożliwiają w miarę swobodny przejazd. Na trasie jedzie się z prędkością maksymalnie 30 km/h. Najlepiej jechać środkiem - dzięki temu nie przerysujesz samochodu skałami ani nie zbliżysz się niebezpiecznie blisko krawędzi. Zasada jest taka, że cofa się ten, kto ma bliżej do zatoczki :).

Wraz z wysokością pojawiają się stare, zardzewiałe i powyginane zabezpieczenia krawędzi ;)

Tak naprawdę większe emocje budzi końcowy odcinek - tutaj zakręty są naprawdę ostre, droga jest stroma, a przepaść nie budzi miłych odczuć. Ten fragment wymaga szczególnych umiejętności kierowcy, ale naprawdę nie jest źle. Z daleka też widać, gdzie jest samochód, z którym będziemy się mijać. To bardzo ułatwia, można bowiem przeczekać na pobliskiej zatoczce.

Skywalk

Po przejechaniu kilku kilometrów (tych mniej ekstremalnych) znajduje się szklana platforma, która wystaje 12 m znad krawędzi klifu. Wejście na nią jest już wliczone w cenę wjazdu na szlak. Znajduje się tutaj spory parking. Jest możliwość zawrócenia z tego miejsca, jeśli komuś zależy tylko na zobaczeniu platformy Skywalk.

Z punktu widokowego (1200 m nad Riwierą Makarską) można podziwiać wybrzeże.

Platforma jest szklana, dzięki czemu wrażenia są niesamowite! Polecam każdemu! Jeśli ja się nie bałam, to naprawdę nie jest strasznie - wierz mi!

Konie

Konie, które chodzą swobodnie po parku, są atrakcją chyba dla każdego (musisz też uważać, czy jakiś nie wyjdzie zza zakrętu). Na szczęście nie chce im się podchodzić pod górę i pasą się na niższych partiach. Tam też jest więcej zatoczek, w których można się zatrzymać, by podejść do koni.